Pałac Młodzieży, w ramach rozwijania poczucia ciekawości i tolerancji wobec innych kultur, po raz siódmy zorganizował obchody amerykańskiego Święta Dziękczynienia. Na dzień 30 listopada (w tym roku niestety niezgodnie z tradycją, która nakazuje świętowanie tego wydarzenia w czwarty czwartek listopada) zaproszono wszystkich uczestników grup wraz z ich nauczycielami z Pałacu Młodzieży, którzy zostali zobligowani do założenia kostiumu związanego z kulturą amerykańską. Barwy plemienne i wojenne (chociaż zdarzały się i inne rysunki, np. jednorożca) na ich twarzach i rękach malowały nauczycielki Działu Plastycznego oraz młodzież z grup artystycznych.
Dzieci z grupy V Koła Miłośników Języka Angielskiego prowadzonego przez Lucynę Urbańską otworzyły imprezę, odgrywając scenę przybycia Pielgrzymów z Anglii do Ameryki Północnej i ich pierwszego spotkania z Indianami w grudniu 1620 roku.
W świąteczny nastrój wprowadziły wszystkich piosenki country wykonane przy oklaskach i tańcu bardziej odważnej części widowni, przez solistki ze Studia Piosenki: Kamilę Maurer i Emilię Sułkowską, szkolące swój wokal u Doroty Szymbary i Leszka Zygmunta. Po raz pierwszy wystąpili również podopieczni Joanny Albrzykowskiej-Clifford w piosenkach o Jolene i o Mrągowie.
Po czterech skocznych utworach zabawa nabrała rozpędu. Prowadząca zabawę Dorota Gwiżdż czekała już na scenie, by przenieść nas w świat muzyki country. Nauczyła zgromadzonych gości (rodzice też się bawili) kroków do skocznych utworów, m.in. do bardzo lubianej „polki country”. Cała sala, w której jakimś cudem pomieściło się około 90 uczestników, zafalowała w tańcu.
Na imprezę przyszło wielu Indian i poganiaczy bydła (niektórzy, na szczęście, z fikcyjną bronią palną). Trzech czerwonoskórych zostało nagrodzonych za przepiękne stroje, w jakich pojawili się na zabawie. Nagrody ufundowała Lucyna Urbańska. Oprócz tańców, na uczestników czekały w czerwonym kapeluszu pytania dotyczące kultury amerykańskiej. I chociaż najbardziej do odpowiedzi rwali się rodzice, młodzi uczestnicy dali radę w większości przypadków.
I wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment uczty. Na stołach królował ogromny pieczony indyk oraz inne potrawy przyniesione przez uczestników święta. Stoły uginały się od smakowitych ciast, sałatek, owoców i napojów.
Tradycyjnie już, przepiękną scenografię wykonały Renata Kubiesza i Elżbieta Barciszewska-Kozioł. W sprawnym przeprowadzeniu całej imprezy pomagali wszyscy nauczyciele pracujący w Pałacu Młodzieży.