Podczas spotkania w Teatrze Nowym mieliśmy okazje dowiedzieć się jak wygląda praca aktora oraz co zrobić by stanąć na deskach teatru. Zwiedziliśmy niedostępne dla zwykłego widza miejsca. Dowiedzieliśmy się też trochę o szkółce teatralnej rozwijającej młode talenty.
Mały teatr dużego serca – tak o Teatrze Nowym wypowiada się jeden z założycieli Krzysztof Pomietło. Nasza grupa spotkała się z aktorami, którzy opowiedzieli nam o tajnikach swojego zawodu. Podczas spotkania twórcy Teatru Nowego mówili o tym dlaczego teatr mieści się przy ulicy Jagiellońskiej 36.
– Szukając w różnych miejscach w Nowym Sączu ten lokal spełnił wszystkie warunki. Przede wszystkim było pomieszczenia odpowiadające garderobie, magazynom, a także scenie i widowni. Dlatego Jagiellońska 36 – mówi Wioletta Romul – Pomietło.
Twórcy Teatru Nowego wspomnieli o drodze, którą przeszli, aby dostać się na scenę. Przez kilka lat działalności stworzyli wiele spektakli. Jak podkreślają widz jest dla nich na pierwszym miejscu.
– U nas jest przede wszystkim widz jest najważniejszy bo to dla niego gramy, a on tak naprawdę weryfikuje czy jesteśmy dobrzy czy jesteśmy słabi. – Dodaje Krzysztof Pomietło
Dzieci i młodzież marzące o pracy aktora mogą pod okiem artystów kształcić się w tym kierunku uczęszczając do szkółki teatralnej, którą prowadzi Teatr Nowy.
– Zakładając teatr również myśleliśmy o tym żeby powstało miejsce gdzie młodzi ludzie, dzieci będą mogły się rozwijać. Na początku było kilka osób, a teraz mamy 6 grup – zaznacza Wioletta Romul – Pomietło.
Aktorzy oprowadzili nas po teatrze pokazując miejsca, które publiczności na co dzień są niedostępne. Zobaczyliśmy między innymi garderobę, magazyn, kulisy sceny i reżyserkę.
Duże wrażenie zrobiła na nas wizyta w takim miejscu byliśmy zaskoczeni jak długą drogę trzeba przejść by zostać aktorem.
Marta Oleksy, Marta Kuźniar, Adrianna Najduch, Kamila Konstanty