„Pomaluj mój świat”, czyli jak zacząć malować akwarelkami

Świat ostatnio stanął trochę na głowie. Zdalne nauczanie. Ale jak to zrobić bez naszej pałacowej pracowni farb olejnych? Proponuję zastąpić farby olejne akwarelką. Jest to łatwo dostępny materiał, dołożysz trochę techniki i …. wychodzą arcydzieła.

Akwarele to moja ulubiona technika malarska. Przeważnie maluję na różnych formatach, zazwyczaj na kartkach z bloku technicznego. Kartki muszą być grubsze, aby woda ich nie deformowała. „Rzucam” plamę koloru na kontur zrobiony delikatnie ołówkiem, a potem pracuje tylko moja wyobraźnia i fantazja w sprawie kolorystyki. Kiedy pod wpływem impulsu, czy przeciwnie – intencjonalnie, pojawi się u mnie chęć malowania akwarelami, to zabieram się do pracy, i do tego samego teraz Cię zachęcam. Potrzebujesz w tym celu niewiele rzeczy. Wystarczy kilka kolorów farb, dwa pędzelki i papier.

Często zadajemy sobie pytanie, od czego zacząć malowanie jeżeli się nigdy tego nie robiło. To bardzo dobre pytanie. Wiele osób ma wewnętrzną blokadę, i na domiar wszystkiego, odzywa się ten marudny wewnętrzny głosik, który próbuje zniechęcić do rysowania. No bo jak tu malować samemu, w domu, bez nauczyciela, bez Pałacu Młodzieży?

Bardzo dobrym sposobem na zrobienie pierwszego kroku jest zabawa farbami. Sprawdzenie, jak wyglądają na papierze, i jakie „wychodzą” barwy po wymieszaniu kilku kolorów ze sobą – to dobry początek. Warto sobie zrobić próbniki (bo kolor w twardym kółeczku może wyglądać inaczej niż na papierze). Kiedy już się odważysz i to, co zobaczysz zacznie Ci się podobać, przekonasz się, że nie taki diabeł straszny.

Pamiętaj, że nikt nie musi widzieć, że malujesz. Możesz to robić tylko dla siebie i samodzielnie decydować czy i kiedy pokażesz swoje prace światu i oczywiści mnie – twojemu nauczycielowi.

Poniżej zamieszczam linki do  materiału, które ułatwią postawienie pierwszych kroków.

Dużo odważnych decyzji i wspaniałej zabawy!

Antoni Reszkiewicz, nauczyciel technik malarskich